Trudno było to pominąć. Co można myśleć o Panu WALDEMARZE PAWLAKU.
Ten Pan to ciekawy przypadek. Aby przypomnieć starszym a ostrzec młodszych. To poseł na wszystkie kadencje sejmu, w polityce NOWEJ POLSKI od początku. Piastujący od zawsze najważniejsze stanowiska w państwie. Mówi że tak lajtowo rządził, że Polacy mogą zapomnieć o gdnych emeryturach państwowych. A liczyć mają na dzieci i bliżej nieokreślone organizacje niepaństwowe. Jakby zapomniał, że to młodzi stanowią największą armię bezrobotnych. Niezły z niego kawalarz co. Każdy by był, gdyby ponad dwadzieścia lat robił sobie jaja ze swych współobywateli.Miał ich za frajerów, trzaska kase na swą emeryture A wy do kościoła a raczej pod - po jałmużne.A może znajdzie się jakaś organizacja charytatywna.
Pocztajcie tego Pana dokonania polityczne. A zwłaszcza sprawe -TRÓJKĄTA BUCHACZA- był wtedy premierem, to jedna z największych afer III Rzeczypospolitej w latach 1994-1995, gdy wyparowało ze Skarbu Państwa Polskiego bagatela 800 mln zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz